Warszawa, sobotni wieczór. Na niebie rozbłyskały jeszcze ostatnie promienie zachodzącego słońca, a media społecznościowe zaczynały pulsować niczym rozgrzane korty podczas finału Wielkiego Szlema. Powód? Iga Świątek, czterokrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych i światowy numer jeden, ogłosiła światu, że właśnie przyjęła oświadczyny.
„To najpiękniejszy dzień mojego życia” – napisała w krótkim poście na Instagramie, dołączając zdjęcie, na którym jej dłoń spoczywała w dłoni ukochanego. Na palcu błyszczał pierścionek z delikatnym szmaragdem, zielonym jak barwa kortu ziemnego w Paryżu, gdzie po raz pierwszy zdobyła wielki tytuł.
Wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Jeszcze tego samego dnia tysiące komentarzy zalały internet: gratulacje od fanów, wiadomości od gwiazd sportu, a nawet od polityków. „Iga, Polska jest z Ciebie dumna nie tylko na korcie, ale i w życiu prywatnym” – napisał jeden z posłów.
Kto jest wybrankiem?
To pytanie rozpalało wyobraźnię wszystkich. Media od dawna spekulowały na temat życia prywatnego Świątek, choć sama tenisistka zawsze starała się chronić swoje uczucia i rodzinę przed blaskiem fleszy. Teraz jednak, w krótkim wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, uchyliła rąbka tajemnicy.
„Nie chcę jeszcze mówić wszystkiego, bo to nasza sprawa, ale mogę zdradzić, że poznaliśmy się w Polsce, w momencie, gdy zupełnie nie szukałam miłości. A jednak miłość znalazła mnie” – powiedziała ze szczerym uśmiechem.
Według nieoficjalnych informacji, wybrankiem Igi miał być młody architekt z Krakowa, pasjonat muzyki klasycznej i górskich wędrówek. Para poznała się podczas charytatywnego wydarzenia, na którym Świątek była gościem honorowym. Ich znajomość rozwijała się powoli, ale stabilnie, z dala od świateł reflektorów.
Polska reaguje
Wieść o zaręczynach odbiła się szerokim echem w całym kraju. Na Twitterze i TikToku pojawiły się tysiące filmików z reakcjami kibiców, a hasztag #IdzeGratulujemy błyskawicznie wspiął się na pierwsze miejsce trendów.
– „To niesamowite! Czuję się, jakby zaręczyła się moja własna siostra” – mówiła podekscytowana studentka z Poznania w materiale dla TVN24.
– „Iga zawsze była symbolem ciężkiej pracy, skromności i marzeń. Teraz pokazuje, że szczęście można znaleźć również poza sportem” – dodał starszy kibic spotkany pod kortami Legii Warszawa.
Nie zabrakło też zabawnych komentarzy. Jeden z fanów napisał: „Iga, pamiętaj – na weselu obowiązkowo turniej mikstów dla gości!”. Inny dodał: „Jeśli będzie oczepiny, to oby rakieta nie poleciała w tłum”.
Symboliczny moment
Ogłoszenie zaręczyn nastąpiło tuż po zakończeniu intensywnego sezonu tenisowego, w którym Świątek znów udowodniła swoją dominację. Wielu obserwatorów uznało, że to idealny moment: sportowa stabilizacja, sukcesy na korcie i przestrzeń na życie osobiste.
– „To piękny symbol. Iga zdobyła już wszystko w sporcie, a teraz zdobywa coś znacznie ważniejszego – własne szczęście” – skomentowała była tenisistka Agnieszka Radwańska, która nie kryła wzruszenia.
Leave a Reply